Najlepsi na świecie snowboardziści rywalizowali w miniony weekend w czasie zawodów Air&Style w Innsbrucku. Do jazdy zagrzewało ich 13 000 kibiców, którzy przybyli na stadion Bergisel mimo bardzo niskich temperatur. 20 zawodników zmierzyło się w systemie head-to-head. W każdej rundzie oddawali po trzy skoki, które były oceniane przez sędziów pod kątem trudności technicznej, stylu, długości i wysokości lotu oraz poprawności lądowania. Do tradycyjnej skoczni (Big Air) organizatorzy dodali także Burn Jib Section, czyli sekcję z poręczami. By przejść do kolejnej rundy zawodnicy musieli wykazać się większą, niż przez ostatnie lata wszechstronnością, a warto dodać, iż była to już 18 edycja Air&Style. W ekscytującym finale zwyciężył Peetu Piiroinen (FIN), drugie miejsce zajął Sepper Smith (BEL), a trzecie Niklas Mattsson (SWE).
Pomimo, że na Bergisel nie można było obejrzeć Polaków, dzień wcześniej w zorganizowanych specjalnie z okazji Air&Style zawodach railowych Burn Fire&Steel 4. miejsce zajął Kuba Dytkowski.
Kubę będzie można zobaczyć już za tydzień podczas BURNin’ SNOW w Szczyrku – największego wydarzenia tej zimy, które podobnie jak Air&Style łączy muzykę i sport na najwyższym poziomie. Już 10 i 11 lutego najlepsi snowboardziści i narciarze w Polsce będą rywalizowali na stoku Skrzyczne na specjalnie zbudowanej skoczni. Atmosferę podkręcą KAMP!, Future Folk, Uffie i Hot Chip.
Więcej informacji na stronie www.burninsnow.pl i www.air-style.com

No Comment